Hej! Dziś przychodzę do Was z nietypowym jak dla mnie postem- poradnikiem. Ciekawe co z tego wyjdzie :)
Wakacje w pełni. Słońce świeci, ptaki śpiewają. Pełna sielanka. Gdyby nie jeden szczegół: NUDA!
Chyba każdy ma na wakacjach chociaż jeden taki moment w którym stwierdza, że nie ma co robić, że się nudzi. A więc nie daj się nudzie i posłuchaj tych rad!
1.Jako zagorzały czytelnik w pierwszej kolejności polecę z pewnością książki. Uczą, bawią i zajmują czas. A jest ich tyle, że głowa boli... ( jak dla mnie najlepszy sposób na spędzanie wakacji)
2.A może wakacje to ten moment w którym nareszcie zaczniesz ćwiczyć? Bieganie, nożna, siatkówka... Możliwości jest wiele. Potrzeba tylko czasu ( który masz), chęci, i kilku znajomych z którymi rozegrasz własne Euro.
3. A skoro mowa o przyjaciołach... Wakacje to także czas kolonii, urlopów, wyjazdów i nowych znajomości! Może najwyższa pora poznać kogoś nowego? Doskonały moment to Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Jeśli nie możesz na nie pojechać może dasz radę przyjąć do domu ludzi z różnych krajów?
4. Filmy. Kto ich nie kocha? Najwyższa pora wszystko pooglądać, bo w nowym roku szkolnym znowu przybędzie nauki.
5. A teraz coś dla odważnych. Może ta piękna pogoda zmusi Was do wyjścia z domu prosto do jakieś świetlicy czy domu seniorów? Może zapiszecie się jako wolontariusz do pomocy przy dzieciach? Gwarantuje,że będziecie zmęczeni ( dzieci dają popalić), ale świetnie się zabawicie, pomożecie innym i będziecie mieli niezłą satysfakcję.
6. Jak już wcześniej wspomniałam wakacje to czas urlopów. Wiele osób wyjeżdża na wypoczynek czy to w góry czy nad morze. A jest też dużo osób, które nigdzie nie jadą. A może w okolicy jest ciekawe muzeum, teatr czy kino? Może jakaś miejscowości o której nie mieliście pojęcia, a która jest bardzo malownicza? Czemu by nie spróbować namówić rodziców na wspólny weekendowy wyjazd? Wyjdźcie z inicjatywą!
7. Poznawać nowych przyjaciół trzeba, ale nie można zapominać o tych oddanych. Wspólny wypad "na miasto", do kina, na orlik czy chociażby na lody/ pizze daje wiele radości. Właśnie w takich momentach wymyślane są te nieraz głupie i zabawne pomysły wspominane przez następny rok.
8. W poprzednim punkcie wspomniałam o lodach i od razu przeszło mi przez myśl: lodowisko! W taki upał miło się ochłodzić, a w niektórych miastach czynne są lodowiska. Ale, ale, przecież schłodzić się można też w basenie lub jeziorze. Także łapcie za strój i ręcznik i wynocha na zewnątrz! :D
9. A co jeśli jest paskudna pogoda?- spytacie. Nic prostszego. Kino, galeria handlowa, dom kultury... Możliwości jest wiele! A w domu też da się coś zrobić! Co powiecie na założenie własnego zakątka w sieci-bloga? Albo sproszenie przyjaciół pogranie w gry planszowe, karty lub po prostu wspólne wygłupy? Może obudzicie w sobie uśpionego artystę i napiszecie jakiś wiersz/opowiadanie. Namalujecie obraz?
10. A ten podpunkt dedykuje takim jak ja, którzy zamierzają ( a co z tego wyniknie nie wiadomo) uczyć się przez wakacje. Zeszyty na prawdę nie parzą w wakacje i da się ich dotknąć.
11. Nie uwierzę również, że nie macie w swojej miejscowości lub w pobliżu kogoś z rodziny. Warto ich odwiedzić. Nie ma nic zabawniejszego niż gadanie z kuzynostwem...
12. A wiecie co jeszcze nie parzy w wakacje? Odkurzacz, ścierka i garnki. ( No dobrze garnki może trochę :)) Rodzice spracowani wrócą z pracy, a tu niespodzianka! Obiad na stole, dom posprzątany. Może w takim wypadku wezmą Was gdzieś?
Ten post pisało się naprawdę szybko i przyjemnie. Aż się tego nie spodziewałam. A zabawiając się trochę w nauczyciela: życzę Wam udanych i ZDROWYCH wakacji, żebyście we wrześniu wszyscy wrócili do szkoły bez żadnych połamań. :) To by było na tyle. Do następnego. Paaa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz